Odkwaszamy też XIX-wieczną część Biblioteki Wilanowskiej. Niedawno trafił do naszej Pracowni dyplom dla o.Teodora Fortuńskiego (1776-1833) – w latach 1825-28 przeora Jasnej Góry. Dokument odbito na jedwabiu i uwierzytelniono papierową pieczęcią. Całość naklejono , prawdopodobnie w I pol. XX w., na karton. Powodem było przecieranie się delikatnego jedwabiu w miejscach złożenia. Z tego też powodu obecnie tekst dokumentu lekko faluje , a ramki bordiury nie mają kątów prostych.
Zaplanowano podstawowe zabiegi konserwatorskie – po delikatnym oczyszczeniu z kurzu, odwrocie zostanie odkwaszone ręcznie preparatem Bookkeeper. Dokument posiada dopasowaną ochronną teczkę z materiałów bezkwasowych.
Przeor Fortuński należał do wielbicieli muzyki, Józef Elsner dedykował mu hymn o św. Pawle Pierwszym Pustelniku: Ciebie, Pawle, pustyni ozdobo…. Bliskie związki Elsnera z klasztorem częstochowskim zostały potwierdzone aktem nadania Józefowi Elsnerowi tytułu konfratra Zakonu paulinów – akt podpisał o. Teodor Fortuński, jako ówczesny prowincjał polski (1825-1831).
MIT opracował metodę zaglądania do zamkniętych książek.
czytajcie więcej na: https://www.engadget.com/2016/09/12/mit-reads-closed-books-with-radiation/
Opracowana metoda pozwala na odczytanie ok. 9 kolejnych kart [warstw] . Posłużono się promieniowaniem – terahertz radiaton [ jak to przetłumaczyć na polski?] połączonym ze skanowaniem i oczywiście specjalnym programem komputerowym. Problem konserwatorów polegający na bezinwazyjnym zajrzeniu pod wyklejki starodruków lub młodszych książek, bez niszczenia oryginalnej struktury oprawy lub jej pozostałości, możliwość zidentyfikowania wklejonej tam zadrukowanej makulatury, wydaje się rozwiązany dzięki współpracy fizyków i informatyków.
Ta niepozorna, pomazana książka to pierwsze francuskie wydanie z 1913r. Marcela Prousta ” W stronę Swanna”, która będzie dzisiaj [31.05.2016] wystawiona na aukcji w Sotheby w Paryżu. Oprócz tej książki będą licytowane listy, rysunki, fotografie, fragmenty druków z korektą tego autora.
Przewidywana cena sprzedaży tego egzemplarza 20.000 – 30.000 euro [80 000-120 000 pln].
Co widzi konserwator papieru? bibliotekarz? bibliofil? niepozorna, skromnie oprawiona w półpłótno i papier marmurkowy książka, papier nieco zakwaszony. Obcięcie bloku kart podczas oprawy przez introligatora – przycięcie dedykacji Prousta dla Waltera Berry na górnym marginesie… w niektórych bibliotekach tak popisaną książkę [w dodatku na stronie tytułowej! a fe!] uznano by za zdefektowaną.
No cóż, tymczasem może poszukajmy sobie czegoś tańszego…jakiś starodruczek?
No i pilnujcie swoich niepozornych brzydkich, pożółkniętych książek z XX w. szczególnie tych z dedykacjami….