Autor: zkmzb, 13-08-2014
Przypominamy opiekunom zbiorów i wielbicielom książek – – niech was NIGDY nie kusi samodzielne reperowanie kart i rozdarć – a szczególnie taśmą klejącą. Znacznie lepiej i bezpieczniej jest zachować przedarte części mapy, grafiki czy dokumentu razem, zabezpieczyć przed zagubieniem a naprawę powierzyć specjaliście od konserwacji papieru. Naprawa będzie dla konserwatora krótsza, mniej skomplikowana i wykonana w technice bezpiecznej dla obiektu a zarazem zapewniającej długotrwały dobry efekt.
Na zdjęciach ulotka z 1922 r – naprawiona taśmą klejącą ok. 50 lat temu- widok w świetle odbitym i przechodzącym. Usunięcie kleju po taśmie klejącej, który wniknął w strukturę papieru jest procesem zabierającym nieraz kilka dni. Wymaga odpowiedniego stanowiska pracy z wyciągiem, ponieważ pracuje się z drażniącymi środkami chemicznymi. 'Naprawa’ taśmą trwająca 3 sekundy – może zniszczyć nieodwracalnie obiekt- ponieważ użycie do jej usunięcia ww drastycznych środków może rozmyć lub usunąć ważne zapisy, pieczęcie czy rysunki, naruszyć delikatne podłoże obiektu. Czasem, w związku z tym, trzeba pojąć decyzję o pozostawieniu kleju po taśmie….na zawsze. (al)
fot: AB
Autor: zkmzb, 19-03-2014
Znakowanie zbiorów jest z jednym zadań bibliotekarza na etapie wprowadzania obiektu [książki, mapy, plakatu i in] do kolekcji. Nie jest obojętne jak wyglądają znaki własnościowe – jaki mają rozmiar, jakimi atramentami czy tuszami są wykonywane i w którym miejscu. Biblioteki posiadające zbiory, które mają być przechowywane dla przyszłych pokoleń, powinny przywiązywać wagę do sposobu nanoszenia tych oznaczeń. Konserwatorzy nie zabraniają znakowania – zwracamy tylko często uwagę , by pieczęcie nie były za wielkie i by stosowano trwałe tusze. Lubimy pieczęcie metalowe i stosowane do nich tusze, podobne do tych na [dawnej??] poczcie. Popularne w biurach tusze do stempli nie powinny być stosowane do znakowania zbiorów, szczególnie o specjalnym charakterze – mogą rozmywać się na niektórych gatunkach papieru już w trakcie ich nanoszenia. Podczas prowadzenia prac konserwatorskich pieczęć taka również stanowi dodatkowe utrudnienie. Na zdjęciach widzimy dawne mapy z XVII-XVIII wieku – „uszkodzone” przez znakowanie od strony odwrocia.(al)
foto: al